Walentynkowe ostatki
We wtorkowy wieczór, 9 lutego, godnie pożegnaliśmy kończący się właśnie karnawał. Wykorzystując fakt, że zbliżają się Walentynki, zorganizowaliśmy rozśpiewane i pełne humoru przedstawienie pt. „Miłość to mistrz nie lada…”
Widownia doskonale bawiła się, oglądając zabawne scenki kabaretowe, których tematem wiodącym była oczywiście miłość oraz uczucia z nią nierozerwalnie związane, takie jak zazdrość, zdrada, radość, niepewność, rozpacz. Wszyscy włączyli się w śpiewanie lub choćby nucenie przebojów, takich jak „Rudy się żeni”, „Żono moja” czy „A wszystko to, bo ciebie kocham”.
Fajnym akcentem końcowym był słodki poczęstunek oraz pamiątkowe serduszka z sentencjami na temat miłości.
Miło nam, że znaczną część widowni stanowili zaproszeni goście - mieszkańcy Grupowego Domu Rodzinnego i mieszkania treningowego oraz wychowankowie internatu przy OS-W.
Nad stroną techniczną przedstawienia czuwał Patryk Piotr Czerwonka.
Galeria
Dawid Bem i Karol Miś jako znani bohaterowie kabaretu „Koń Polski”- Marian i Hela.
Honorata Dołhan i Kamil Kot w pouczającej scence, czyli jak należy przyjmować kwiaty od mężczyzny.
Prowadzący program: Weronika Karolewska i Jarek Krut.
Karolina Brodzik i Sławek Śliwa jako małżeństwo szukające porady u terapeuty (Kamil Kot).
Jako ten sam amant w dwóch wersjach: w pełnym rozkwicie (Kamil Pindaczek) i lekko sfatygowany (Paweł Konieczny) oraz Weronika Karolewska - zauroczona tym pierwszym.
Wiktoria Korecka przedstawia typy podrywaczy. Tu: Dominik Szatkowski jako podrywacz - sportowiec
Dominik, Dawid, Sławek, Kamil i Paweł w żywiołowym wykonaniu piosenki pt. „Ona czuje we mnie piniądz”.
Wiktoria i Kamil śpiewają „Czerwone korale”.
Były ciasteczka
…i serduszka z miłosnymi sentencjami na pamiątkę.
„Bo jo cie kochom” na dobry początek…
„A wszystko to, bo ciebie kocham” na finał
Honorata Dołhan w piosence „Na kolana”.
I jeszcze pamiątkowe wspólne zdjęcie…
